Co prawda padać już przestało, ale biały puch pokrywa ziemię. Mimo tego, że mróz szczypie w nos, jest pięknie.
Wiem, wiem pięknie jest dla tych, którzy siedzą w ciepłym i przytulnym domu, ale ci którzy muszą stać na przystankach nie są za bardzo zachwyceni. Jednak z drugiej strony jakiej pogody oczekujemy o tej porze roku w naszej szerokości geograficznej? Przecież w końcu jest styczeń i kalendarzowa zima. Nie zamierzając poddać się narzekaniu na zimno postanowiłam stworzyć sobie czapkę, której do tej pory mi brakowało. Do wydzierganego przez moją córkę komina wymyśliłam sobie ciepłą czerwoną czapkę. Ze względu na to, iż wełniana czapka wyglądała trochę smutno postanowiłam dołożyć do niej filcowanego kwiatka mojej własnej produkcji.
Między czasie z białego kordonka, który pozostał mi po wykończeniu obrusów stworzyłam serwetkę.Taki większy płatek śniegu.
Wszyscy, którzy są zainteresowani nabyciem moich produktów lub chcą zlecić mi wykonanie rzeczy według własnego projektu zapraszam na firmową stronę:
Na stronie znajdziecie informację o tym jak zamawiać moje produkty, jak również zapoznacie się z całą ofertą mojej firmy.
2 komentarze:
Czapka słodka, serwetki piękne :) Podziwiam :)
Dzięki bardzo za miły komentarz Kasiu ZS :)
Prześlij komentarz