Po dzisiejszych odwiedzinach stwierdzam, że fajnie jest mieć znajomych, którzy wpadają na herbatkę . Oczywiście nie odkryłam tym żadnej Ameryki, jest to prawda stara jak świat. Jednak warto do tej prawdy wracać i ją sobie utrwalać. Nie jesteśmy samotnymi wyspami, ale zostaliśmy postawieni razem obok siebie i czasami nawet niewinny uśmiech, kilka miłych słów są w stanie zmienić wiele w życiu drugiej osoby. Pamiętaj o tym, możesz być pociechą, wielkim uśmiechem, radością.
A tak odnośnie uśmiechu. Udało mi się go wywołać w życiu pewnej mamy, której po urodzeniu dziecka zrobiłam "Metkę dla dziecka". Metka jest dla dwóch córeczek wspólnie. Niestety zdjęcie wyszło mi mało ostre :(. Wymyśliłam sobie haft krzyżykowy na płótnie, także trochę pracy było. Ale efekt podobał się nie tylko mi, ale również rodzicom.
Dodatkowo wydziergałam kolejny szal pod tytułem :"Szale ażurowe". Tym razem w fioletach.
1 komentarz:
ten szal widziałam na własne oczy....i jest cudniasty:):):)
Prześlij komentarz