U mnie dalej fartuszkowo.
Koleżance tak spodobał się fartuszek ze ściereczką, że poprosiła mnie o wyczarowanie takiego samego. Kolorowy materiał frote jeszcze miałam, ale musiałam kupić kawałek materiału na górną część fartuszka. Udałam się więc do sklepu. W sklepie, jak to w sklepie materiałów do wyboru i do koloru. I te wybory i kolory skusiły mnie na kupienie kawałka czerwonej kratki i wyczarowanie "Kapturkowego" fartuszka. Nie wiem dlaczego, ale ten fartuszek skojarzył mi się z bajkowym Czerwonym Kapturkiem :) W mojej kuchni będzie wyglądał rewelacyjnie.
3 komentarze:
... co masz czerwoną kuchnie??....oj no kiedy ja tam do ciebie zajdę.....hmmmm:)
hej, nie mam czerwonej kuchni,taki po prostu materiał mi się spodobał a na herbatkę zapraszam kiedy bedziesz mogła
no w listopadzie- w kalendarz wpisze...i zawitam:)...co ty na to?:)
Prześlij komentarz