Promienie słońca przygrzewają przez szybę, a ja skończyłam "słoneczny" sweterek dla 2- latki. Kiedy poszłam do pasmanterii, żeby wybrać guziki dla tego maleństwa, oniemiałam. Guzików do dziecinnych ubranek jest całe mnóstwo zaczynając od maleńkich kolorowych kredek, a kończąc na maleńkich brązowych ślimaczkach. Chętnie wykupiłabym wszystkie, ale cena za sztukę jednak odstrasza :) Do słonecznego sweterka wybrałam małe jabłuszka. Dla mnie wyglądają przepięknie.
Sweterek skończony i dalej do dzieła, a właściwie "Do szydełka !"
Właśnie przyszły dzisiaj w paczce zamówione włóczki. Kilka pięknych kolorów. Rozpoczynam więc sezon robienia chust. Na początek zielone cudo. Chusta składa się z kwadratowych i trójkątnych elementów. Dzisiaj sprawdzałam czy można jadąc samochodem (oczywiście jako pasażer) robić na szydełku. Oczywiście można. Jeden element w czasie krótkiej podróży zrobiłam. Przede mną jeszcze kilkanaście.Chusta będzie piękna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz