Czas - "nie ruszaj to na święty" rozpoczęty. W wielu domach kuchnie zostały zawładnięte przez makowce, serniki, karpie, uszka i tym podobne potrawy. Zapachy dochodzą do najgłębszych zakamarków domów i mieszkań. Lubię ten zapach. Zapach rodzinnego domu, zapach rodzinnych świąt. Świąt w ciągu, których przez te kilka dni będziemy żyć bez pośpiechu, gonitwy, bez codziennych trosk i zabiegania.
Po świętach ponownie kilka dni przygotowań i.... I witamy Nowy Rok. Stając przed pytaniem jaki ten rok będzie, jakie czekają nas zmiany? Co nowego się wydarzy?
U mnie podobnie jak we wszystkich domach przygotowania świąteczne trwają, a w zasadzie zbliżają się ku końcowi. I w tym przedświątecznym szaleństwie przyszedł mi do głowy pewien pomysł : wyhaftowania dzików. Wszystko zaczęło się od znajomych, którzy mówią o sobie "Dziki". A więc to małżeństwo "Dzików" już kilka razy mówiło,o tym, że bardzo chcieliby mieć bluzę lub koszulkę z dzikiem. Koszulki ani bluzy nie miałam, ale wpadłam na pomysł, że zrobię im poszewkę na poduszkę, na której będą widnieć podobizny dwóch dzików. W sobotę razem z mężem przygotowywaliśmy projekt, wczoraj wyhaftowałam, a dzisiaj wykończyłam i powstał taki oto przezabawny prezent.
Damy im go dzisiaj wieczorem, ciekawa jestem ich reakcji.
"Dziki" - "Dzikom" przekazane. Reakcja : uśmiech od ucha do ucha !!!!
2 komentarze:
Super pomysł i wykonanie!!
Dziękuję Sylwia :)
Prześlij komentarz