Spróbuję, jutro z okazji Dnia Matki pozwolić sobie na chwilę lenistwa.
Czy się uda?
W zasadzie to nie wiem. Co prawda mam urlop, ale przy maszynie leży torebka, której efektu końcowego jestem bardzo ciekawa. Łączę ze sobą: bawełnę, skaję, paski parciane i różne inne ozdoby.
Poza tym pewien poduszkowy rogalik czeka na uszycie poszewki.
Od "rogalikowej" poduszki dla córki zaczęło się w tym miesiącu szycie prosto z serca.
Do poduszki dołączyła pościel. Jeszcze chyba nigdy nie uszyłam na raz trzech kompletów pościeli, ale to tak jest jak potrzebna jest pościel i kupuje się materiał w większej ilości :)
Wszystkie pościele są z bawełny. Wzory materiałów są różne, ale pościele taka sama,także prezentuję jedynie zdjęcia pościeli z bawełny w serduszka.
Zainteresowanych moją szydełkową kapą informuję, że kwadraty się robię, a w zasadzie ja je robię.
Także coraz bliżej końca :)
2 komentarze:
podoba mi się ten rogalik - pewnie się dobrze na nim śpi :) A pościel "miłosna" - też pewnie się dobrze będzie w niej spać :)
Udanego odpoczynku kawowego w naszym dniu!!! Pozdrowionka:)
Dzięki bardzo właśnie siedzę i piję kawę :)
Prześlij komentarz